Bądź kobietą, jaką zawsze chciałaś być - cz. I: samorealizacja

Witajcie :)

Jak moje Drogie upływa Wam ostatni weekend wakacji? Korzystacie z uroków upalnej aury? Piszcie koniecznie w komentarzach, co zaplanowałyście na ostatni weekend sierpnia. 

Ja natomiast spędzam sobotę w pracy. W gąszczu zadań i obowiązków pomyślałam, że rozpocznę nowy cykl na blogu, mianowicie "Bądź kobietą, jaką zawsze chciałaś być". Spieszę z wyjaśnieniem, co autor ma na myśli ;) Absolutnie nie zamierzam nikogo zmieniać, bo doskonale wiecie, że jesteście wyjątkowe, niepowtarzalne i niezwykle wartościowe. Nie należę do osób typu Mental Couch, ani nie będę proponować Wam żadnych oryginalnych sposobów na schudnięcie, czy poprawę nastroju, ponieważ tym zajmują się wykwalifikowani specjaliści i to oni wiodą prym w tej sferze. Myślę natomiast, że zawsze możemy coś ulepszyć w naszym życiu, dążyć do realizacji swoich marzeń (ba, to obowiązek!), czy wymieniać się doświadczeniami.

Dzisiejszy post pragnę poświęcić na krótką refleksję dotyczącą rozwoju osobistego i nauki, bo kim byłby człowiek bez wewnętrznego poczucia oraz dążenia do zaspokojenia wiedzy. Nie bez przyczyny potrzeba samorealizacji znajduje się na samym szczycie Piramidy potrzeb w hierarchii Abrahama Maslowa. Samorealizacja jest wysoce istotna na drodze do doskonalenia własnej osobowości i przede wszystkim wpływa na poczucie sensu naszego życia. I tak sobie myślę, że osoby, które dążą do samorealizacji reprezentują pewien rodzaj cech. Są otwarte, życzliwe, pogodne, pozytywnie nastawione do życia, mają poczucie humoru, łatwo nawiązują nowe kontakty, szybko adaptują się do zmian i są kreatywne. Czy mamy jakiegoś psychologa na pokładzie, który potwierdzi moje słowa, zaprzeczy im, bądź je zmodyfikuje😀?

Moje Drogie Kobiety, zmierzam najzwyczajniej do tego, że warto robić coś dla siebie. Mama od zawsze mi powtarzała (i robi to do dzisiaj 💋), że najlepszą inwestycją w siebie jest inwestycja w naukę, podnoszenie kwalifikacji, ponieważ wiedzy i kompetencji, nikt mi nie odbierze, to mój  nieoceniony i największy kapitał. Przyznam Wam, że cały czas się uczę. Oprócz zdobywania wykształcenia, kwalifikacji w obszarach/dziedzinach wiedzy, które mnie interesują stale uczę się życia. Nie wyobrażam sobie stagnacji. Zostałam wychowana przez bardzo mądrą kobietę.

Powiecie: 

Ojej, wszystko zależy od okoliczności. Ty masz lepsze możliwości, warunki osobiste, finansowe (dowolne dopisz). Ja mam pełno obowiązków, nie mam czasu na rozwój. - Posłużę się słowami Stefana Żeromskiego "Kto chce, szuka powodu. Kto chce szuka sposobu".

Rodzina jest ważna - jest. 

Praca jest ważna - jest. 

W sumie to wszystko jest takie ważne, na wszystko trzeba poświęcić czas - owszem.

A gdzie w tym wszystkim jesteś Ty? Matka, żona, córka, pracownik? 

Zapamiętaj to na zawsze: WARTO POZWALAĆ SOBIE NA ZDROWY EGOIZM i ŻYĆ W ZGODZIE ZE SOBĄ.  

Bo to zawsze procentuje.

Pamiętajcie Kobietki, To Wy jesteś najważniejsze. Bez poczucia szczęścia samej ze sobą, nie wspominając o samoakceptacji, która jest kluczowa (poświęcę jej osobny temat w ramach cyklu), nawet nie próbujcie uszczęśliwiać innych. Pragnę zostawić Was dzisiaj z takim przesłaniem, abyście bez względu na okoliczności (chociaż to czasem takie trudne) dbały o swoje potrzeby, w tym potrzebę samorealizacji. Jeżeli zastanawiałyście się nad  rozpoczęciem nauki, np. na studiach licencjackich, magisterskich lub podyplomowych w celu przekwalifikowania, czy rozwijania własnych zainteresowań to poniżej zostawiam link odsyłający do prowadzonej rekrutacji w Wyższej Szkole Bezpieczeństwa z siedzibą w Poznaniu. Rekomenduję wszystkie Wydziały (jest ich aż 9), ale będąc lokalną patriotką zawsze wybiorę Giżycko. W razie pytań - piszcie.

Życzę Wam dzisiaj dużo uśmiechu i spokoju, przesyłam moc pozytywnej energii.

Link do prowadzonej rekrutacji:

📖www.wsb.net.pl/rekrutac📖