Przejdź do głównej zawartości

Siła jest kobietą!

  

„Nasza niezwyciężoność wynika z cech które posiadamy. Znamy swoje mocne strony i w tych obszarach działamy. Mamy ambicje i robimy to, w co wierzymy. Jesteśmy  dobrze zorganizowane” – z Panią Prorektor ds. Administracji w Wyższej Szkole Bezpieczeństwa z siedzibą w Poznaniu, dr Katarzyną Górecką rozmawiamy między innymi o tym, na czym polega kobieca niezwyciężoność, czy łatwo być kobietą we współczesnym świecie oraz co ma wpływ na samorealizację pod względem zawodowym. Tym samym rozpoczynamy na blogu cykl wywiadów „Siła jest kobietą”.

 


Dr Katarzyna Górecka w Wyższej Szkole Bezpieczeństwa pracuje od jej powstania. Przygodę z Uczelnią rozpoczęła od stanowiska dyrektora biura kanclerza, poprzez dyrektora biura rektora, następnie zastępcę dyrektora Instytutu Badań nad Bezpieczeństwem. Jako pełnomocnik rektora odpowiadała za wszystkie formy kształcenia ustawicznego realizowanego w Uczelni. Od marca 2008 kierowała działem kształcenia Uczelni. W sierpniu 2011 roku została wyznaczona na stanowisko dyrektora działu administracyjnego. W kolejnym roku objęła stanowisko prorektora. Odpowiada za sprawy administracji, logistyki i finansów Uczelni.

 

Pani Prorektor, może rozpoczniemy naszą rozmowę od odpowiedzi na pytanie: czy nauka jest kobietą :)? 

Oczywiście, nauka jest kobietą. Jest bardzo ważna i odgrywa ogromną rolę w życiu każdego. Poza tym, ma ona wiele cech, które ciągle udoskonalają życie. Nauka to kobieta, gdyż ciągle jest do odkrycia, co dobrze obrazują słowa Stanisława Wyspiańskiego: Kobieta jest tajemnicą.”

Co skłoniło Panią do wyboru ścieżki zawodowej w Wyższej Szkole Bezpieczeństwa z siedzibą w Poznaniu? 

To Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa z siedzibą w Poznaniu mnie wybrała. W 2004 wysłałam ogłoszenie do gazety, że szukam pracy i wtedy otrzymałam zaproszenie na rozmowę i jestem do dziś dnia. Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa z siedzibą w Poznaniu ukształtowała moją ścieżkę zawodową, ja się tej przygodzie poddałam, rozwijając się zawodowo i naukowo.

Jak Pani uważa, co może być przyczyną zatrzymania się kobiet na pewnym etapie kariery  zawodowej?

Moim zdaniem zatrzymanie się  kobiety na pewnym etapie swojej ścieżki zawodowej jest związane z koniecznością pogodzenia obowiązków zawodowych, naukowych i rodzinnych. Jeżeli już się podjęłam założenia rodziny to muszę to konsekwentnie realizować, często zbyt duże skupienie się na pracy powoduje poczucie winy i frustracje, wynikające z zaniedbywania moich bliskich, męża i dzieci. Trudno jest sprostać roli matki, żony, pracownika. To trzy etaty, a gdzie w tym wszystkim „Ja”.

W odniesieniu do realizacji celów zawodowych – czuje Pani niedosyt, czy spełnienie?

Nie, nie mogę mówić o niedosycie, gdyż zawód który wykonuję każdego dnia przynosi coś nowego. Ciągle się uczę i rozwijam.

Co Pani zdaniem, ma decydujący wpływ na samorealizację pod względem zawodowym?

Decydujący wpływ na samorealizację, ma wsparcie otoczenia, zarówno rodzinnego, jak zawodowego. Jak powiedziała Drew Nancy: „Jesteśmy odzwierciedleniem pięciu osób, z którymi spędzamy najwięcej czasu. To one nas motywują, doradzają, krytykują. (…)”.

Co poradziłaby Pani sobie początkującej?

Nic bym nie poradziła, gdyż jestem szczęśliwa i dumna z tego co mam i co osiągnęłam.

Pani Prorektor, jakie kobiety Panią inspirują?

Są dwie kobiety, które mnie inspirują i powodują zmiany we mnie oraz w moim życiu. Pierwsza to moja mama, dla mnie: kobieta, matka, żona, córka. Podziwiam ją za wiele mądrych życiowych decyzji. Bycie kobietą i pełnienie tak wielu ról, to też sztuka i talent. Mama inspirowała mnie do wszystkiego, co w życiu zrobiłam, zmieniałam i osiągnęłam.  Nie zawsze było łatwo, ale inspiruje mnie do bycia dobrą matką, pomagała mi zawsze wtedy, kiedy było źle. Drugą moją inspirację czerpię z mojej córki, też już kobietki. Każdego dnia inspiruje mnie do zmiany mojego życia. Każdego dnia odkrywam przy niej coś nowego i uczę się cierpliwości i wyrozumiałości, wspieramy się w trudnych chwilach i razem dążymy do celu. Inspiracją jest jej umiejętność do prostego widzenia świata i walczenia o swoje potrzeby. Dzięki jej postrzeganiu świata wiem, że wcale nie jest tak źle, a mnie stać na zrobienie czegoś więcej i lepiej.

Jak Pani sądzi, czy łatwo być kobietą we współczesnym świecie? 

We współczesnym świecie trochę łatwiej być kobietą ze względu na to, że w przeszłości szlaki przetarły nam inne kobiety. Kobiety dostały zielone światło do samorealizacji i to właściwie w każdej dziedzinie. Mamy możliwość awansu społecznego, zawodowego i dokształcania się. Same podejmujemy decyzje, które są dla nas najlepsze. Kobiety są bardzo silne, potrafią realizować swoje marzenia oraz pasje w świecie, który wciąż dla kobiet nie jest równie sprzyjający jak dla mężczyzn.

Co wobec tego Pani zdaniem sprawia, że kobieta jest niezwyciężona? 

Nasza niezwyciężoność wynika z cech które posiadamy. Znamy swoje mocne strony i w tych obszarach działamy. Mamy ambicje i robimy to, w co wierzymy. Jesteśmy  dobrze zorganizowane. Mamy potrzebę zgłębiania wiedzy. Wiemy, że sukces i porażka zawsze chodzą w parze. Pracujemy ciężko, wytrwale i zawsze mamy plany. Jesteśmy inteligentne, wytrwałe, odważne, by mierzyć się ze swoimi słabościami. Mamy determinację, wizję i cel. Mamy siłę, która sprawia, że mimo trudów potrafimy być wielozadaniowe, mimo złego samopoczucia umiemy dbać o innych. Pięknie to podkreślają słowa Marie Curie-Skłodowskiej „Musimy mieć wytrwałość i ponad wszystko wiarę w siebie. Musimy być pewne, że mamy do czegoś talent (…)”, takie są naprawdę kobiety, wytrwałe, wierzą w siebie, są po prostu niezwyciężone.

Pani Prorektor, jestem wdzięczna za poświęcony czas i szczerość wypowiedzi. Czytelnicy na pewno to docenią!

Komentarze

  1. Bardzo inspirujący wywiad :-) Gratuluję Paniom :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

1 czerwca i nasze wewnętrzne dziecko 👶

Bez wątpienia mam opóźnienie w pisaniu na blogu😢 Wynika to nie z braku chęci, ale intensywnego czasu pod kątem działań zawodowych oraz tych wynikających z moich pasji, czy zainteresowań. Mimo wszystko mam nadzieję, że wybaczycie powyższe i zostaniecie ze mną na dłużej. Niedawno obchodziliśmy święto wszystkich dzieci. W związku z tym studenci pierwszego roku Bezpieczeństwa zdrowotnego (już pisałam, że WSB ma najlepszych studentów?:) Wydziału Nauk Społecznych w Giżycku stanęli na wysokości zadania organizując zbiórkę na małe co nieco dla dzieci z Domu dla dzieci Jaś Małgosia Wojtek w Giżycku. Z ich inicjatywy zostały zakupione słodycze, które mamy nadzieję umiliły dzień tym mniejszym i większym łasuchom.  Pamiętajmy również, że Dzień Dziecka przypomina nam o istotnej kwestii - niezależnie od tego czy wychowujemy  dzieci, czy nie - jesteśmy rodzicami  - nas samych. Wewnętrzne dziecko Każdy z nas ma w sobie wewnętrzne dziecko, które warto pielęgnować, wsłuchiwać się w jego potrzeby, akcep

Bądź kobietą, jaką zawsze chciałaś być - cz. I: samorealizacja

Witajcie :) Jak moje Drogie upływa Wam ostatni weekend wakacji? Korzystacie z uroków upalnej aury? Piszcie koniecznie w komentarzach, co zaplanowałyście na ostatni weekend sierpnia.  Ja natomiast spędzam sobotę w pracy. W gąszczu zadań i obowiązków pomyślałam, że rozpocznę nowy cykl na blogu, mianowicie "Bądź kobietą, jaką zawsze chciałaś być". Spieszę z wyjaśnieniem, co autor ma na myśli ;) Absolutnie nie zamierzam nikogo zmieniać, bo doskonale wiecie, że jesteście wyjątkowe, niepowtarzalne i niezwykle wartościowe. Nie należę do osób typu Mental Couch, ani nie będę proponować Wam żadnych oryginalnych sposobów na schudnięcie, czy poprawę nastroju, ponieważ tym zajmują się wykwalifikowani specjaliści i to oni wiodą prym w tej sferze. Myślę natomiast, że zawsze możemy coś ulepszyć w naszym życiu, dążyć do realizacji swoich marzeń (ba, to obowiązek!), czy wymieniać się doświadczeniami. Dzisiejszy post pragnę poświęcić na krótką refleksję dotyczącą rozwoju osobistego i nauki, bo